Mistyczny wytwór prekolumbijskich kapłanów czy dowód bytności kosmitów na Ziemi? A może to wręcz kosmiczne oszustwo? Z całą pewnością na Czaszce Przeznaczenia można się wzbogacić...
Wiadomo, że niegdyś towarzyszyły świętym obrządkom, plemiennym rytuałom. Nazywano je "wzmacniaczem energetycznym", "spichlerzem wiedzy przeznaczonej dla ludzkości", "urządzeniem telepatycznym", a także "bramą do innych sfer świadomości". Wykonane z górskiego kryształu lub innych szlachetnych lub półszlachetnych kryształów, czaszki należą do najbardziej tajemniczych i niewyjaśnionych znalezisk w dziejach ludzkości.
- Wszystko zaczęło się od książki o kryształowych czaszkach, która wpadła mi w ręce przez zupełny przypadek. Przeczytałem ją jednym tchem - wspomina Waldemar Gniadek z Poznania. - Postanowiłem, że gdziekolwiek by one były, muszę do nich dotrzeć, dotknąć, potrzymać... Tak się złożyło, że akurat wtedy do Polski przyjechał ich znawca, Jashua Shapiro.
Joshua i Desy Shapiro przyjeżdżają do Polski regularnie od 2000 roku. Mimo że za każdym razem im towarzyszę, do tej pory nie wiem do końca, na czym polega ich fenomen: czy na ciepłym sposobie bycia, czy na wynalezionej przez nich oryginalnej recepcie na ludzkie emocje, czy wreszcie na sile uzdrawiania duchowego towarzyszących im wszędzie kryształowych czaszek. Najnowsza książka Joshuy Shapiro, właśnie pod tytułem "Kryształowe czaszki", bez wątpienia przybliża zrozumienie tego zjawiska.