Nie został ukrzyżowany na Golgocie. Uciekł do Japonii, założył rodzinę i żył ponad 100 lat. Tak jest napisane w „Testamencie Jezusa” znalezionym w wiosce Shingo.
Chciał, by świat uznał kobietę za istotę wartą miłości i szacunku. Niestety, jego wola była słabsza od zazdrości tych, którym wyniesienie kobiety do rangi człowieka było solą w oku.
O wędrówkach dusz pisali już pitagorejczycy, Platon, kabaliści. Wierzyły w nią niektóre plemiona afrykańskie i aborygeni australijscy, a także pierwsi chrześcijanie. Choć później Kościół potępiał ludzi wierzących w powrót na Ziemię po śmierci (np. katarów), to nigdy oficjalnie nigdzie nie zapisano, że wędrówka dusz nie istnieje.
Człowiek przesypia jedną trzecią swego życia. Jedną trzecią snu zajmują mu senne marzenia. Większości z nich nie pamiętamy. Wiele z tych, które pamiętamy, nie ma większego znaczenia lub też ich po prostu nie rozumiemy. Czasami jednak pojawiają się sny, które są darem Niebios - pokazują przyszłość, rozwiązują problemy, ostrzegają lub obdarzają wiedzą.
Kabaliści wierzą, że słowa i liczby mają moc tworzenia i niszczenia. Słowo emeth (prawda) ma moc ożywiania, a meth (śmierć) - odbierania życia. Twierdzą, że cała prawda o świecie zapisana jest w Biblii boskim szyfrem. Gdy ktoś odczyta wszystkie znaczenia słów, zdobędzie wiedzę absolutną.
I Bóg spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia, by ukarać grzeszników... Właśnie poznaliśmy dokładną datę tej katastrofy. Co więcej, wreszcie wiemy też, jak to się stało...
Maria Magdalena była żoną Jezusa! Ta bulwersująca hipoteza – nagłośniona dzięki książce Dana Browna „Kod Leonarda da Vinci” – zyskuje kolejne potwierdzenie. Oto na światło dzienne wypłynęła Ewangelia żony Jezusa.
Właśnie po raz pierwszy od lat obchodziliśmy nowe oficjalne państwowe święto – Trzech Króli. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie zła nazwa. Ten dzień powinien być nazywany świętem Trzech Astrologów.
Gdyby ktoś chciał zilustrować sposób oddziaływania planet na ludzi, mógłby do tego wykorzystać biblijne opowieści. Zacznijmy... od Adama i Ewy. Skusił ich Wąż, aby zjedli zakazany owoc. Skutek tego był straszny: zostali przez Boga wygnani z raju. Jak tę praopowieść przełożyć na język planet?
Ile jest ewangelii? Cztery, wszyscy to wiedzą. Mateusza, Łukasza, Jana i Marka. Cztery... i jeszcze trochę. Może piętnaście, dwadzieścia? A może znacznie więcej? Nie wszystkie jeszcze odkryto, nie wszystkie odczytano. Co kilkadziesiąt lat archeolodzy odnajdują kolejny zapis życia Jezusa lub jakiejś części jego życia – kilku tygodni, miesięcy czy lat.
Sodoma i Gomora - biblijne miasta rozpusty i nierządu zniszczone 5000 lat temu przez Sąd Boży. Do tej pory uważano, że historia o strasznym końcu Sodomy i Gomory jest wymysłem ludzkiej fantazji. A jednak okazuje się, że kryje się w niej dużo prawdy. Naukowcy odnaleźli ruiny obu miast w Morzu Martwym - na głębokości 300 metrów.
Czy Judasz, przez lata wyklinany i uznawany za zdrajcę, dzięki opublikowanej w ubiegłym miesiącu odnalezionej ewangelii doczeka się rehabilitacji? Z Ewangelii Judasza wynika, że ten czarny charakter chrześcijaństwa wcale nie zdradził Jezusa, przeciwnie – wydał go na śmierć na jego własne polecenie!