Jeśli myślisz, że tym, w co się ubierasz, rządzi moda, twój gust i zasobność portfela, to jesteś w błędzie. Twoim wyglądem i poczuciem estetyki rządzi numerologia!
Co zrobić ze zniszczoną kulą? Niekompletną talią tarota? Przecież magicznych przedmiotów nie wyrzuca się ot, tak na śmietnik! Trzeba je wcześniej zdezaktywować.
Zrób swój woreczek i zgromadź w nim magiczne składniki. Dzięki temu przyciągniesz do siebie szczęście, miłość lub pieniądze albo ochronisz swój dobytek.
Wytęż szare komórki, spisz 31 rzeczy, które lubisz robić, a potem bądź szczęśliwy. Bo ten rytuał przypomni ci, że życie to nie tylko praca i wieczne kłopoty!
W samym środku upalnego lata, 1 sierpnia, obchodzimy najradośniejszy sabat roku. Święto Lammas to czas magicznych zbiorów szczęścia, zdrowia i powodzenia. Tego dnia dziękujemy za wszystko, co w naszym życiu wzrasta i wzbogaca nas, a także prosimy o jeszcze.
Według Celtów magią w czerwcu władała olcha. Na weekendowych spacerach zbieraj zatem olchowe gałązki i rób z nich różdżki, bo teraz ich moc jest najsilniejsza.
Choć tradycja się zmienia, karpia zastępuje panga lub sushi, a kolędy rozbrzmiewają rockową nutą, to w każdym domu pojawia się pięknie przystrojone Magiczne Drzewko, symbol nowego życia, szczęścia i zdrowia wszystkich domowników.
W związku z majowymi wyjazdami jesteśmy narażeni na wiele niebezpieczeństw: wypadki samochodowe, włamania do mieszkań, negatywne energie w nowym miejscu. Na wszystko jest jednak rada.
To nie trąby zburzyły mury miasta Jerycho, a broń ostateczna, Imię Mocy, wypowiedziane przez kapłana. Dźwięk trąb miał jedynie zapobiec podsłuchaniu Imienia!
Niektórym ludziom walą się na głowę wszelkie nieszczęścia naraz. Inni załamaliby się już dawno. Oni - nie. Pomału porządkują świat wokół siebie i znów wszystko wraca do normy. A oni wychodzą z tego silniejsi. Pomaga im biała magia.
Według chińskiej tradycji szczęśliwy dom to tylko taki, który ma dobre feng shui; w którym bez przeszkód przepływa życiodajna energia chi. Energia ta jest, niestety, bardzo kapryśna. Nie wszędzie się pojawia. Na szczęście Chińczycy poznali jej upodobania.
Kahuni wierzą, że choroba ma swój sens i traktują jej pojawienie się jak dar, bo jest ona drogowskazem do pracy nad sobą i sposobem poprawienia wzajemnych stosunków.
Jaką magiczną umiejętność chciałbyś mieć? Moc sprowadzania pieniędzy? Zdrowia? Unieszkodliwienia wrogów? Gdy się dobrze przyjrzeć wszystkim takim tęsknotom za magią, to widać, że można je sprowadzić do jednej podstawowej umiejętności: żeby rzeczywistość na zewnątrz dostosowała się do mojej woli.