Pośrednik pomiędzy dołem i górą

Pięć lat temu Jerzy Szakoła z Mosiny pod Poznaniem wprowadził się do domu, w którym straszyło.
W nocy na schodach słychać było kroki, ktoś krzyczał, otwierały się i zamykały okna i drzwi, z półek spadały przedmioty.
Pan Jerzy wziął wahadełko i półkole, na którym były napisane litery alfabetu. Litery zaczęły się układać w wyrazy, a następnie w całe zdania...

 

 

Jesteś zainteresowany bezpłatnym dostępem do pełnej wersji artykułu i całego archiwum?

Zaloguj się poniżej, jeżeli nie posiadasz konta - zarejestruj się.

Źródło: Gwiazdy Mówią nr 46/2004
Zobacz również:

Bannery w artykułach

Archiwum - Gwiazdy mówią

Przeglądaj archiwum z:

Gwiazdy Mówią - aktualne e-wydania

Wróżka - aktualne e-wydania

Wróżka - aktualne e-wydania