Nie tylko zimowe tłuste jadło zaśmieca zdrowie. Letnie też to potrafi.

Wydawać by się mogło, że letnie, świeże owoce i warzywa to najlepsza odżywka. Niskokaloryczne, pełne witamin i błonnika... I to się zgadza. Ale jest też druga strona medalu. Owoce i jarzyny, które kupujemy od przemysłowych producentów – a umówmy się, to głównie u nich się zaopatrujemy – są jak gąbki, które chłoną metale ciężkie z gleby i powietrza oraz opryski, którymi hodowcy traktują swoje uprawy dla ochrony przed szkodnikami. Nagłe alergie w kwiecie wieku po zjedzeniu niewinnej czereśni? To coraz częstsza reakcja na zawarte w nich toksyny. Dlatego tak ważne jest, skąd pochodzą produkty.
Czytaj więcej w nowym numerze "Gwiazdy mówią" 38/2015

reklama
Komentarze aktywne jedynie
dla zalogowanych użytkowników serwisu.